Scientia facit liberum – wiedza czyni wolnym. To jedna z tych maksym starożytności, które nie tylko nie traci na aktualności, ale z  każdym sukcesem ludzkości, z każdym jej zakrętem dziejowym, znajdują dobitne potwierdzenie.  Wiedza, znajomość rzeczy,  pozwala wyjść z niemal każdej opresji, przekuć pomysł na rzeczywistość, osiągnąć satysfakcję. Umożliwia ocenę warunków, w których żyjemy, pozwala na dostosowanie się do nich, ale także na coś więcej. Na znalezienie sposobu na zmianę tych warunków, czynienie ich przyjaznymi człowiekowi i społeczności, w której żyje. Pozwala na snucie marzeń o  przyszłości, definiuje nasze potrzeby, aspiracje i ambicje. To oczywistości, ale one składają się na nasze życie.

Fundacja Promocji Wiedzy Społecznej postawiła sobie za cel poszerzanie wiedzy, która ma właśnie służyć pożytkowi społecznemu. Nie prowadzimy samodzielnie badań, ani nie mamy takich ambicji. Chcielibyśmy natomiast wspierać nauki społeczne w eksplorowaniu naszej rzeczywistości, a przede wszystkim ten ich kierunek, który traktuje o przyszłości. Chcemy pomagać w upowszechnianiu wyników badań nad empirią,  przede wszystkim konkluzji tych badań, zwłaszcza tych, które odnoszą się do przyszłościowych scenariuszy. To ważny nurt refleksji ludzkości, a wyraźnie zaniedbany. Politycy kształtują rzeczywistość, uczeni ją opisują i analizują, niektórzy na tej podstawie budują prognozy. Te ostatnie interesują nas najbardziej. Jeśli wiemy dokąd chcemy iść, jakie cele osiągnąć, to łatwiej o trafne decyzje dotyczące dróg i metod ich realizacji.

Za patrona naszego przedsięwzięcia obraliśmy Arystotelesa. Z wielu powodów jego dorobek jest nam bliski. To on – traktując politykę jako służbę, jako sztukę czynienia dobra – położył podwaliny pod nasze wspólnotowe myślenie. Uznał, że realizację potrzeb społecznych zapewnia państwo, najważniejsza i najpiękniejsza instytucją, jaką może stworzyć człowiek, aby zrealizować swoje pragnienia i aspiracje. Wywodził, że istnienie państwa jest ściśle związane z potrzebą bezpieczeństwa. To potrzeba pierwotna, aby ją zaspokoić budujemy zinstytucjonalizowaną wspólnotę, ustanawiamy reguły jej i naszego działania, określamy sposób doboru i wymagania wobec nas samych, naszych bliźnich i liderów. Tak więc pomiędzy państwem, bezpieczeństwem a przyszłością umiejscawiamy obszar naszych zainteresowań i w nim będziemy się poruszać. Przy czym bezpieczeństwo rozumiemy bardzo szeroko. Od politycznego po publiczne, od zdrowotnego po ekologiczne. Wszystkie te rodzaje bezpieczeństwa decydują o jakości naszego życia.